W styczniu i lutym sześciu redaktorów wydawnictwa Kitchn wypróbowało program Whole30 po raz pierwszy. Jeśli nie jesteś zaznajomiony, Whole30 to program, w którym wycinasz dodawany cukier, zboża, alkohol, rośliny strączkowe, nabiał, karagen, MSG i siarczyny przez 30 dni. Program ma pomóc Ci zresetować i skupić się na jedzeniu i dowiedzieć się, co sprawia, że czujesz się dobrze.
Kilku naszych redaktorów uwielbia program i ukończyło pełne 30 dni oraz reintrodukcję, podczas gdy inni redaktorzy mieli poważne problemy z programem i postanowili zakończyć pracę w połowie. Whole30 jest inny dla każdej osoby, która to robi, a doświadczenie każdego jest ważne.
Oto, co każdy redaktor ma do powiedzenia na temat ich doświadczeń z Whole30.
1. Christine Gallary, Edytor żywności na dużą skalę
Christine ukończyła program i tylko oszukiwała. Była dość znudzona przez 30 dni, ale myśl, że pozbycie się konsekwentnego rozrostu było wspaniałe.
Skończyłem Whole30, ale musiałem oszukiwać, gdy testowanie receptury do pracy. Wziąłem tylko małe kęsy.
Jakie było twoje doświadczenie? To nie żart. W pierwszym tygodniu poczułem się świetnie, po drugie miałem bóle głowy (prawdopodobnie z powodu wycofania cukru), a przez ostatnie dwa tygodnie byłem po prostu znudzony. Miałem więcej energii w czwartym tygodniu, ale nie myśl, żebym kiedykolwiek miał “krew tygrysa”.
Co było trudne? Najgorszą częścią całego programu było to, że jeśli chcesz dużo różnorodności, oznacza to dużo gotowania. Nasz rachunek za artykuły spożywcze wzrósł ponieważ kupiliśmy więcej mięsa i warzyw. Nie mogliśmy polegać na tańszych rzeczach, takich jak chleb. Brak jedzenia również był trudny, szczególnie towarzyski; zamiast tego zaprosiliśmy ludzi.
Zrobiliśmy reintrodukcję w mniej więcej połowie czasu ze względu na wydarzenia towarzyskie i urodziny, i miałem ból głowy po kawałku ciasta. Brak wrażliwości na nic, ale ogólne uczucie wzdęcia zaczęło wracać podczas jedzenia produktów innych niż Whole30.
Uważam, że uważam to, co jem, i naprawdę zadaję sobie pytanie, czy jestem głodny, zamiast bezmyślnie podjadać.
Czy poleciłbyś Whole30? Polecałbym Whole30 osobom, które mają wrażliwość i chcą się dowiedzieć, czym one są. Straciłem kilka funtów; mój mąż stracił więcej. Nie czułem się pozbawiony lub wszystko, co głodny i zrobiłby to ponownie, ale może tylko na dwa tygodnie jako reset lub stracić kilka funtów. Uważam, że uważam to, co jem, i naprawdę zadaję sobie pytanie, czy jestem głodny, zamiast bezmyślnie podjadać.
Czy kiedykolwiek spróbujesz ponownie? Myślę, że spróbuję zjeść Whole30-owski w ciągu tygodnia, ale pozwól sobie cieszyć się innymi jedzeniem w weekend. Nauczyłem się również, że jedzenie tych samych rzeczy jest w porządku, a moje ciało woli trochę rutyny.
2. Meghan Splawn, Associate Food Editor
Ogólnie Meghan czuła się zrzędliwa podczas programu. Przerwała 28. dzień i nie ma ochoty na najdelikatniejsze diety eliminacyjne. Ale ona myśli, że to może działać dla niektórych osób.
Zrobiłem 28 dni w Whole30. Nie obwiniając Kitchna ani nic, ale zrobienie testu smaku duszek było dla mnie zgubą programu. Wróciłem do jedzenia, które było w większości zgodne w następnym tygodniu, ale zacząłem ponownie wprowadzać pełne ziarna, takie jak kukurydza i płatki owsiane.
Jakie było twoje doświadczenie? W całym programie byłem dość zrzędliwy. Spałem więcej i lepiej, ale czułem się też, jakbym był bardzo zmęczony. Nigdy nie osiągnąłem takiego wyniku energii, o którym wiele osób się zachwyca.
Zrobiłem zmodyfikowaną reintrodukcję, najpierw wprowadzając pełnoziarniste, a nie chlebowe czy mleczne. Trzymałem się z daleka od cukru (z wyjątkiem tego testu smaku duszności) i wina przez około 10 dni po tym, jak “skończyłem” program.
Mam wiele problemów z Whole30. Jest promowany jako sposób na poprawienie twojego związku z jedzeniem i tym, czego pragnie twoje ciało, i podobno nie chodzi tu o utratę wagi, ale nie uznałam, że tak właśnie jest. Naprawdę trudno jest uzyskać odpowiednią ilość kalorii w zaledwie trzech posiłkach dziennie. Wiem, że dziennikarstwo lub śledzenie jedzenia jest zniechęcane w ciągu 30 dni, ale jest to praktyka, która wywarła największy pozytywny wpływ na mój związek z żywnością w ciągu ostatnich pięciu lat, więc nie byłam też gotowa zrezygnować z tego.
Jak możesz naprawdę poprawić swoje relacje z jedzeniem, jeśli nie masz łaski wokół błędów?
Czuję się jak ten język (“zgodny” i “czysty”) i zasada, że jeśli się poślizgniesz – powiedzmy przypadkowo zjesz kiełbasę, która według ciebie była zgodna, ale ma cukier – powinieneś zacząć od nowa w dniu pierwszym, masz potencjał wywoływać wstyd i poczucie winy w sposób niezdrowy. Jak możesz naprawdę poprawić swoje relacje z jedzeniem, jeśli nie masz łaski wokół błędów?
Czułem też, że zachęcam do używania pasujących batonów nad koktajlami, które mogą być trochę zagmatwane, może nawet obłudne. Bary Larabars i RX są dość bogate w cukier (nawet jeśli są w formie dat), podczas gdy koktajle mogą mieć niską zawartość cukru i pełne warzyw, więc wolałbym raczej mieć koktajl w stanie “awaryjnym” niż jeść co oznacza “czysty” batonik dla mnie.
Również? Koszt. Poza tym mam pewne wielkie odczucia związane z kosztem Whole30. Jest coś niemal bolesnego w tym, że patrzę na moją lodówkę z nadzieniem na produkty i wiedząc, że wiele osób – ludzi, którzy mogliby faktycznie skorzystać z diety eliminacyjnej – nigdy nie będzie miało dostępu do materiałów Whole30 ani środków na zakup głównie organicznych mięs, warzyw, warzyw. owoce i nowe tłuszcze, takie jak ghee i olej kokosowy. Program zakłada również, że wiesz, jak plan posiłków, sklep, prep i gotować 95 procent posiłków od zera.
Czy poleciłbyś Whole30? Mimo wszystko, mogę nadal polecać Whole30 w zależności od celów danej osoby. Zacząłem się uczyć o Whole30 i jeść więcej warzyw i osiągnąłem oba te cele. W wyniku programu wyskoczyłem z rutyny gotowania. Myślę, że jeśli próbujesz wskazać środek drażniący w swojej diecie, Whole30 to świetny sposób na zrobienie tego.
Ale jeśli próbujesz schudnąć lub poprawić swoje relacje z jedzeniem, myślę, że są lepsze programy do tego. ”
3. Kelli Foster, Assistant Food Editor
Kelli zakończyła pracę w dniu 26, ale nie dlatego, że jej się nie spodobało. W rzeczywistości myślała, że to był sukces i planuje zrobić to ponownie w przyszłości.
Całe 30 było dla mnie sukcesem. Były wzloty i upadki, ale zdecydowanie mi się to podobało, nauczyłem się dużo o sobie i moich nawykach żywieniowych, i spałem lepiej niż mam od dawna (może nigdy), i na pewno zrobię to jeszcze raz.
To był bardzo trudny wybór, ale skończyłem po 26 dniach, ponieważ mój mąż i ja przygotowywaliśmy plany na długi weekend na północy. Wiedziałem, że będę chciał jeść w niektórych z moich ulubionych restauracji, a także bardzo chciałem poświęcić sobie wystarczająco dużo czasu na solidne ponowne wprowadzenie przed wyjazdem z wagonu.
Najbardziej interesowało mnie, w jaki sposób moje ciało zareagowało na gluten i nabiał, i dałem sobie wystarczająco dużo czasu, aby ponownie wprowadzić je jeden po drugim. Miałem przeczucie, że nie odpowiadałbym dobrze na mleczarnię, ale mleczarstwo było w porządku; Byłem zaskoczony, że gluten naprawdę mi przeszkadzał, kiedy zjadłem go ponownie.
Co było trudne? Do trzeciego tygodnia zmęczenie gotowaniem było prawdziwe, a ja się nad tym trochę zastanawiałem. Nie skorzystałem z powolnego gotowania i gotowania wielkogabarytowego, ile mogłem (i na pewno zrobię to następnym razem). Testowałem także kilka przepisów na stronę, więc w połączeniu z przygotowaniem trzech posiłków dziennie, po prostu było to dużo.
Jak się czułeś? W sumie czułem się naprawdę świetnie podczas Whole30. Na początku przygotowałem się (i mój mąż) na poważne pragnienia i narzekanie, ale to się nigdy nie wydarzyło. Oprócz śmietanki w mojej kawie (którą zastąpiłem ghee i masłem kokosowym, i nadal używam, ponieważ jest niesamowita!), Nie było niczego, czego naprawdę pragnęłam lub brakowało. Bardzo pomogło mi też to, że mój mąż, szwagier, szwagierka i grupa współpracowników robili to w tym samym czasie, więc czułem, że mam naprawdę dobry system wsparcia.
Naprawdę chciałem, aby Whole30 odniósł sukces dla mnie i mojej rodziny, więc poświęciłem mnóstwo czasu (z perspektywy czasu, bardziej niż to konieczne) na planowanie posiłków. Nie zawsze lubię jeść to samo jedzenie w kółko, więc plan tygodniowy był urozmaicony, z wieloma opcjami do ponownego wykorzystania resztek na zupełnie nowe i różne posiłki..
5. Geraldine Campbell, redaktor naczelny
Geraldine wybrała trasę Whole30-owską, ponieważ jej celem było po prostu zdrowsze jedzenie. Obowiązki socjalne uniemożliwiły jej ukończenie programu.
Po wykonaniu diety eliminacyjnej w przeszłości – zgodnie z zaleceniami mojego lekarza – Byłem mniej zmotywowany przez ten pomysł poznawania tego, co działa, a co nie działa dla mojego ciała, a bardziej przez ideę jedzenia zdrowszego. Byłem naprawdę rzucony przez to, że nie mogłem jeść ziaren lub roślin strączkowych, ponieważ są to duże filary tego, co uważam za moją normalną, dość zdrową dietę.
Co było trudne? Miałem także mnóstwo obowiązków społecznych, co oznaczało, że zacząłem spóźniać się i utrudniałem trzymanie się programu – i nie miałem nikogo w domu, aby utrzymać mnie na dobrej drodze. Więc wszyscy razem stworzyli tydzień Whole30 i kilka tygodni Whole30-ish. I czuję się z tym dobrze. Jedną rzeczą, której chciałbym być lepszy, było trzymanie się mojej broni: picia.
4. Hali Bey Ramdene, Edytor żywności
Hali nigdy nie byłaby w stanie zapanować nad zasadą SWYPO, ale uważa, że było kilka pozytywów – takich jak gotowanie – że naprawdę lubiła.
Och, Whole30. Nie było to właściwe dla mnie od samego początku i przypuszczam, że powinienem był w pełni przyznać, że wchodzę w to, ale jestem tak łatwo uwiedziony przez wyzwanie.
Co było trudne? Pierwszy tydzień Whole30 był dla mnie absolutnym bałaganem. Zasadniczo zapomniałem, jak się wyżywić, ponieważ tak bardzo interesowałem się byciem zgodnym. Teraz słowo “zgodny” sprawia, że wybijam się w uli. Zrobiłem garść przepisów na Whole30, które były naprawdę szczere, dość brzydkie i dlatego nie chciałem ich jeść. Lubię ładne jedzenie!
Co pomogło? W drugim tygodniu podjąłem wspólny wysiłek, aby przygotować żywność, którą chciałem zjeść i które były atrakcyjne wizualnie. Oznaczało to utrzymanie prostoty z białkami i dużą ilością warzyw. Stworzyłem nawet osobisty Instagram, aby je udokumentować, ponieważ jest rok 2017 i tak funkcjonuje świat. (To nie jest konto publiczne, więc nie mam wyrzutów sumienia w związku z tą decyzją.) Spożywanie tego spojrzał dobro pomagało, ale mnie nie uratowało.
Och, Whole30. Nie było to właściwe dla mnie od samego początku i przypuszczam, że powinienem był w pełni przyznać, że wchodzę w to, ale jestem tak łatwo uwiedziony przez wyzwanie.
Dlaczego (i kiedy) zrezygnowałeś? Dzień 15 przewrócił się i spędzałem zbyt dużo czasu na obsesji na punkcie zgodności. Wywoływało we mnie pewne ekstremistyczne skłonności i wtedy wiedziałem, że czas już skończyć. Ten sam duch podboju, który sprawił, że spróbowałem Whole30 pomógł mi podjąć decyzję o przerwaniu programu. Podszedłem do tego z pewnym brakiem szacunku od samego początku, ponieważ ilość dogmatów wokół tego była odpychająca. Po prostu nie mogę w pełni objąć głowy koncepcją SWYPO.
Aby być uczciwym, przez 15 dni w Whole30 nie było bez pozytywów. Gotowałem więcej i miałem tyle znaczących rozmów ze współpracownikami, z którymi nie rozmawiałem zbyt wiele, którzy też byli w programie. Tak wiele rozmów rozpoczęło się od naprawdę przemyślanych zapytań o to, jak ktoś robi i to było całkiem niezwykłe. Nie sądzę, że trwałbym 15 dni, gdyby w moim życiu nie było łatwo dostępnej wspólnoty ludzi, robiących to ze mną.
6. Ariel Knutson, redaktor ds. Wiadomości i kultury
Ariel był sceptyczny wobec Whole30, ale w ciągu tych 40 dni wiele się nauczył. Postępowała zgodnie z programem do listu, włącznie z ponownym wprowadzeniem.
Byłem bardzo sceptyczny co do Whole30, zanim zrobiłem to w styczniu. Jako osoba, która zajmowała się zaburzeniami odżywiania w przeszłości, jestem bardzo ostrożny, jeśli chodzi o dietę lub styl życia, które sugerują, że wycinanie jedzenia jest “zdrową” opcją. W rzeczywistości, nie wycinałem niczego z mojej diety w ciągu ośmiu lat.
Ale im więcej czytałem o programie, tym bardziej byłem zainspirowany, aby dowiedzieć się więcej o moim ciele i jego wrażliwości. Program wielokrotnie twierdzi, że nie chodzi o utratę wagi, a także tylko o 30 dni – to nie jest coś, co powinno się robić wiecznie. Czułem się ociężały, niespokojny i pozbawiony motywacji i chciałem dowiedzieć się, czy jedzenie może pomóc.
Czy to zmieniło twoje życie? Chłopaki, nie chcę wyjść za burtę i powiedzieć, że Whole30 zmieniło moje życie, ale nie jestem nie też to powiem.
Przez 30 dni mój partner James i ja gotowaliśmy prawie każdy z moich posiłków (więcej o tym tutaj). Poszedłem za programem do listu i wykonałem pełne przywrócenie.
Pierwsze dwa tygodnie były szorstkie. Jak, naprawdę szorstki. Czułem się okropnie, moja energia była na najniższym poziomie, a ja obawiałem się ograniczeń.
Nie chcę wyjść za burtę i powiedzieć, że Whole30 zmieniło moje życie, ale nie jestem, nie też to powiem.
Ale potem przyszedł trzeci tydzień i poczułem się pewnie i pewnie w tym, co robię. Nie dostałem “krwi tygrysa”, która miała się wydarzyć około 15 dnia, ale moja energia była stabilna, nie byłem nadęty, może po raz pierwszy w życiu, i czułem się bardziej zdecydowany niż przez jakiś czas . Mówiąc wprost, czułem się dobrze. Dbałem o siebie w sposób, który był wyzwaniem i radykalnym, a to motywowało mnie w innych obszarach mojego życia. Whole30 pomógł mi w ustaleniu priorytetów dla tego, co było dla mnie ważne.
Jasne, mam wiele problemów z programem. Myślę, że w Whole30 jest dużo poczucia winy i wstydu, a nie jestem w porządku z powiązaniem tych rzeczy z jedzeniem. Niektórzy ludzie mogą być zainspirowani taką postawą, ale nie dla mnie. The Whole30 fora dyskusyjne i społeczność online były szczerze bardziej szkodliwe niż pomocne w tym względzie.
Czy zrobiłbyś kiedyś Whole30 ponownie?? Nigdy więcej nie zrobię kompletnego Whole30. Jest wyczerpujący zarówno mentalnie jak i fizycznie, ale zrobię coś w rodzaju zmodyfikowanego dziewięciodniowego programu, który Whole30 zaleca. Teraz, gdy wiem, jakie pokarmy mają na mnie wpływ, łatwiej będzie nawigować.
30 dni w całości30
Dlaczego Whole30? To nie jest stała dieta; to nie jest recepta na jedzenie. To tylko 30 dni jedzenia całego jedzenia i odkrywania bardziej celowego, uważnego podejścia do jedzenia. Czytaj więcej tutaj o tym, czym jest Whole30 i o naszym zasięgu.
Czy próbowałeś Whole30? Jakie było twoje doświadczenie? Daj nam znać w komentarzach.