(Źródło zdjęcia: Roger Kamholz)
Dzięki tej odsłonie The 9-Bottle Bar, trafnie wychodzimy z zeszłorocznego pokrycia słodkiego wermutu do napitku na naszej liście, która prawdopodobnie widzi najwyższy wskaźnik konsumpcji w lecie. Mówię oczywiście o rumie.
Jedną z cech charakterystycznych dla rumu jest to, że pochodzi on z trzciny cukrowej, słodkiej, włóknistej, często wysoko rosnącej trawy, która najlepiej rośnie w zaparowanych klimatach tropików. (Nic dziwnego, że miejsca znane z uprawiania trzciny cukrowej, takie jak kraje wyspiarskie w całym regionie Karaibów i Brazylii, również rozwinęły się w centra produkcji rumu.) Wiele rumów powstaje z melasy, produktu ubocznego rafinacji cukru, ale są też style rumu wykonane z soku i syropu z trzciny cukrowej. Każdy bazowy składnik daje wyjątkowo smaczny produkt.
Trzcina cukrowa została wprowadzona do Nowego Świata przez europejskich odkrywców zaczynających się od Krzysztofa Kolumba, a wynalazek rumu – lub przynajmniej sfermentowanego “prania”, z którego jest destylowany – miał miejsce przypadkowo w jednym lub kilku z nowo powstałych miejsc uprawowych.
(Źródło zdjęcia: Roger Kamholz)
Zasadniczo stwierdzono, że melasa, która została uznana za bezużyteczny produkt odpadowy w procesie rafinacji cukru, odsłania bąbelki pozostawione do połączenia z ciepłym, wilgotnym powietrzem tropikalnym. Producenci cukru słusznie określili to zjawisko jako fermentację: dzikie, unoszące się w powietrzu drożdże otrzymywały resztki cukru w melasie i uwalniały dwutlenek węgla. Wiedzieli, że wraz z tymi bąbelkami też jest alkohol, i nie trwało długo, nim sfermentowana melasa stała się podstawą destylowanego ducha, który teraz znamy jako rum..
Rum ma bardzo barwną historię, bardzo powiązaną z Ameryką. Nie zawsze było tak dobrze, jak jest dzisiaj, i przez lata obarczano go niegrzeczną reputacją, że jest tak okropnie smakująca, jak okropnie odurzająca. Fakt, że rum kiedyś nosił imię Kill-diabeł, mówi wiele. W pijaku pisarz książka Wayne’a Curtisa I butelka z rumem: historia nowego świata w dziesięciu koktajlach, zauważa, że rum był “jednym z pierwszych produktów na rynku masowym produkowanych w Ameryce”.
Curtis pisze, że pierwsi Amerykanie zauważyli, że spożywanie rumu jest oznaką nowego statusu społecznego: “Nie byli już ludźmi, którzy robili sobie z prymitywnymi i rustykalnymi napojami w ich własnych kuchniach, mogli teraz płacić za cenne towary z potem. ich pracy. ” Nie tylko popijał rum, popularny w kolonialnej Ameryce, ale także wytwarzał go. Curtis wspomina w swojej książce, że rum pochodzący z Medford, Massachusetts, ze wszystkich miejsc, był przez pewien czas znany z jego jakości.
Zakaz w Stanach Zjednoczonych posunął się daleko, by zabić krajową produkcję rumu, ale jeśli już to tylko wzmocnił nasz domowy smak (tj. Popyt) na produkt, z Karaibami, szczególnie z Kubą, stał się stałym źródłem nielegalnego rumu podczas Noble Experiment w kraju nakazanego wstrzemięźliwości. Ernest Hemingway, ze swojej strony, pomógł spalić rumowy urok dzięki przyjemności z kubańskiego Daiquirisa i innych koktajli na bazie rumu.
(Źródło zdjęcia: Roger Kamholz)
A ponieważ technologia destylacji wciąż się poprawia, rum stracił swój negatywny wizerunek jako szkodliwy, jeśli ukochany alkohol. Obecnie istnieje wiele stylów, z różnymi składnikami i metodami fermentacji i starzenia służącymi do ich odróżnienia. Rumy pokrywają gamę, od ekstremalnie lekkich i suchych do mocnych i słodkich. Są tu funky, zielne rumy, a także niezwykle eleganckie, pełne słodyczy.
W przyszłym tygodniu zagłębimy się w te charakterystyczne style, zwracając szczególną uwagę na jasny rum, bardzo wszechstronny ducha dla koktajli.